Miewacie tak, że oglądając książkę kucharską , jakiś przepis ewidentnie do Was przemawia.
Potrawa patrzy na Was ze zdjęcia i już wiecie, że nie przestaniecie o niej myśleć, dopóki nie znajdzie się na waszym stole.
Tak było u mnie w tym przypadku.
Przeglądając książkę z kuchni Hiszpańskiej, natknęłam się właśnie na takie Tapas.
Niby nic trudnego i nadzwyczajnego, ale cóż było robić, jak nie mogłam pozbyć się tego z głowy :)
SKŁADNIKI:
500 g małych pieczarek
40 ml oliwy
25 g masła
3 ząbki czosnku bardzo drobno posiekane
1 świeża papryczka chili drobno posiekana
1 łyżeczka soku z cytryny
sól
pieprz
1 łyżka posiekanej dymki (zielonej część)
A jak to zrobić:
Oliwę i masło rozgrzewamy w dużym rondlu.
Dodajemy czosnek, chili, pieczarki i smażymy aż grzyby zmiękną.
Następnie dodajemy pozostałe składniki i bardzo dokładnie mieszamy.
Przed podaniem posypujemy odrobiną świeżej dymki.
Uwielbiam pieczarki, ale nigdy nie wpadłam na to, by podać je w taki sposób!
OdpowiedzUsuńDzięki za inbspirację! :-)
Polecam, przepis godny przetestowania.
Usuńmm smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńzapewniam, że równie dobrze smakują :)
UsuńFantastyczne takie pieczarki na pikantnie :)
OdpowiedzUsuń