Jeśli ryba, to na specjalne życzenie mojej córki.
A że znów jest na diecie, to nie mogła być smażona.
Wersja dorsza z pieca, przypadła jej do gustu :)
Mi też, bo obyło się bez filetowania ;)
SKŁADNIKI:
1 wypatroszony dorsz w całości (bez głowy)
sól
pieprz cytrynowy
przyprawa do ryb
1 łyżka masła
1 mały ząbek czosnku
2 plasterki cytryny
świeży tymianek i rozmaryn
A jak to zrobić:
Rybę umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem.
Naciąć z dwóch stron w czterech miejscach, dochodząc nożem do "kręgosłupa".
Całą rybę natrzeć solą, pieprzem i przyprawą do ryb.
W nacięcia powkładać przekrojone na pół plasterki cytryny, a środek natrzeć odrobiną masła wymieszaną z czosnkiem i ułożyć gałązki świeżych ziół.
Rybę przełożyć do naczynia żaroodpornego.
Na jej wierzchu rozetrzeć pozostałe masło.
Piec bez przykrycia około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Ladna stron rytuały miłosne polecam.
OdpowiedzUsuń