Dokładnie trzy lata temu, powstała Kuchnia w opałach :)
A wszystko to za sprawą miłości do gotowania.
To bardzo fajny czas.
Dane mi było poznać sporą grupę fajnych ludzi, wielu rzeczy się też nauczyłam, ale ciągle czuję niedosyt i ciągle mi mało.
Co mi daje blogowanie?
Jeszcze większą radość z tego co robię.
Wszak przez żołądek do serca, a po sygnałach które do mnie docierają, nieskromnie powiem, że kilka serc już skradłam ;)
I tu moi drodzy: stali czytelnicy, Wy wpadający od czasu do czasu i Ty co pierwszy raz tu trafiłeś, chciała bym Wam wszystkim serdecznie podziękować.
Za to, że jesteście, czytacie, komentujecie i mam nadzieję czerpiecie inspirację i gotujecie :)
Póki co napisałam 445 postów, mniej lub bardziej przydatnych.
Mam oczywiście nadzieję, że bardziej ;)
Pomysłów w głowie kłębi się jeszcze pełno, więc zaglądajcie, będzie mi Was niezmiernie miło gościć.
A jak na urodziny przystało, nie może zabraknąć tortu.
Zapraszam na kawową Pavlovą, w malinowo truskawkowej aranżacji.
SKŁADNIKI:
4 białka
szczypta soli
3/4 szkl cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu z białego wina
3 łyżeczki drobnej kawy rozpuszczalnej
200 ml śmietanki 30 %
200 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka pudru malinowego lub kilka rozgniecionych świeżych malin
truskawki
czekolada
A jak to zrobić:
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli.
Stopniowo dodawać cukier i dokładnie miksować, aby cukier dobrze się rozbił.
Pod koniec dodać ocet i mąkę i jeszcze miksować przez dwie minuty.
Wsypać kawę i delikatnie wymieszać, aż piana nabierze lekko brązowego koloru.
Wsypać kawę i delikatnie wymieszać, aż piana nabierze lekko brązowego koloru.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i nakładać pianę tworząc okrąg o średnicy około 22 cm.
Boki trochę podnieść (nałożyć więcej piany, aby w środku powstało wgłębienie).
Piekarnik nagrzać do temperatury 160 stopni, włożyć bezę.
Po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 140 stopni i piec około 70-80 minut.
Pozostawić w uchylonym piekarniku na 2-3 godziny.
Śmietankę ubić na sztywno z cukrem pudrem.
Dodać serek mascarpone i malinowy puder, lub maliny, delikatnie zmiksować, aby składniki się połączyły.
Tak powstałym kremem, wypełnić wgłębienie w przestygniętej bezie.
Całość udekorować truskawkami i czekoladą.
Można jeszcze delikatnie wierzch oprószyć kawą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz