Uff, dzisiaj choć trochę pochłodniało.
Zapewne nie jest to długotrwałe zjawisko, więc póki mogę wchodzę do kuchni i odpalam kuchenkę.
Wracam do gotowania bez szaleństw, ale smacznie.
Zamieniam kanapki (które są moim głównym posiłkiem, chyba od tygodnia), na puszysty omlet.
SKŁADNIKI:
2 jajka
2-3 plasterki sera z niebieską pleśnią
1 szalotka
garść kurek
masło
sól
pieprz
zielona pietruszka
2-3 plastry szynki szwarcwaldzkiej
A jak to zrobić:
Kurki oczyścić, umyć i pokroić.
Na patelni rozgrzać masło i dodać pokrojoną w drobną kostkę szalotkę, podsmażyć.
Wsypać kurki, doprawić solą i pieprzem.
Dusić całość, do momentu odparowania wody.
Grzyby zdjąć z patelni.
Bardzo dokładnie roztrzepać jajka z dodatkiem soli i pieprzu, aż powstanie piana.
Im bardziej spieniona masa jajeczna, tym omlet będzie bardziej puszysty.
Im bardziej spieniona masa jajeczna, tym omlet będzie bardziej puszysty.
Przygotowaną masę wylać na rozgrzaną patelnię.
Chwilę smażyć zagarniając masę z brzegów patelni do środka, dodać podsmażone grzyby i pokrojony w kostkę ser.
Podczas smażenia ciągle zagarniać widelcem masę jajeczną od brzegów patelni do środka, pomoże to w równomiernym usmażeniu się omleta.
Gdy omlet będzie już dobrze odchodził od patelni, energicznym ruchem przewrócić go na drugą stronę na około minutkę.
Gdy omlet będzie już dobrze odchodził od patelni, energicznym ruchem przewrócić go na drugą stronę na około minutkę.
Podawać na chipsach z szynki (wystarczy ją podsmażyć z dwóch stron), ze świeżą natką pietruszki lub ze szczypiorkiem.
Wygląda smacznie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, :) zapewniam, że smakuje równie dobrze.
UsuńPycha! Uwielbiam omlet :) Ja mam problem z przerzucaniem go na patelni więc zwykle przykrywam patelnię i też wychodzi dobry:)
OdpowiedzUsuńTeż nieraz tak robię, zdarza mi się, że pomagam sobie talerzem :) przykrywam nim patelnię, odwracam hokus pokus i zsuwam z talerza omlet na patelnię :-)
Usuń