Nie wiem jak Wy, ale ja już należę do tych szczęśliwców, którzy mają już większość świątecznych porządków z głowy.
No bo w końcu okna pomyte, firanki czyściutkie, koty powymiatane zostały tylko dwa Szarusia i Lusia, ale one mają pełne prawa domowników ;)
Teraz jest ten czas, gdy zacznie pomału pachnieć goździkami, cynamonem, pomarańczami i innymi cudownymi aromatami w mojej kuchni.
Uwielbiam te klimaty :)
Ciasteczka i pierniczki już zaplanowane, choinka czeka na balkonie do najbliższej niedzieli, aby w pełnej krasie zabłysnąć w salonie, karp wyfiletowany czeka w zamrażarce....
hoł, hoł, hoł czuję już MAGIĘ ŚWIĄT.
SKŁADNIKI:
4 obrane mandarynki (najlepiej bez pestek)
100 ml wody
2 łyżki białego rumu
125 ml cukru trzcinowego
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
6 goździków
A jak to zrobić:
Do rondelka wlać wodę, wsypać cukier i wszystkie przyprawy.
Gotować na małym ogniu, aż powstanie lekko gęsty syrop.
Wlać rum i włożyć mandarynki, całość gotować 5-8 minut, mieszając i polewając syropem owoce.
Podawać na ciepło.
Uwielbiam je :D
OdpowiedzUsuńWiem :) ja też !!!
UsuńMuszę w końcu zrobić te mandarynki, bo coraz więcej osób je poleca, więc muszą być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńwww.sagneska.pl
Teraz to idealny czas na takie rarytasy :)
UsuńAle muszą smakować i pachnieć! :D
OdpowiedzUsuńSą boskie :)
Usuń