Bardzo lubię te słodkie maleństwa.
Piekę je dość często, za każdym razem kombinując z innym smakiem.
Dziś są mocno cytrynowe, z cudownie kremową bezą.
Wyglądają bajecznie i smakują tak jak wyglądają :)
Zaczynając od nich dzień, wszystko dziś musi się udać.
SKŁADNIKI:
na muffiny
1 1/2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
szczypta soli
1 łyżeczka sody
1 jajko
1/3 szklanki oleju
1 mały jogurt naturalny
1/3 szklanki mleka
3 łyżki migdałów w płatkach
2 łyżki kandyzowanej skórki cytrynowej
na lemon curd
175 g brązowego cukru
sok z 2 cytryn
2 żółtka
110 g masła
na włoską bezę
2 białka
100 g cukru
30 ml wody
A jak to zrobić:
W pierwszej kolejności należy przygotować lemon curd.
W misce nad kąpielą wodną umieścić masło, cukier i sok z cytryny.
Gdy masło zacznie się roztapiać roztrzepać całość rózgą, aż masa stanie się jednolita.
Dodać żółtka i energicznie je ubijać około 10 minut, aż masa zacznie
gęstnieć.
Przelać do słoika i schłodzić w lodówce.
Muffiny.
Przygotować dwie miski.
W jednej wymieszać suche składniki, a w drugiej mokre.
Przyszedł czas na połączenie składników z obu misek.
Mokre wlać do suchego i wymieszać.
Jeśli ciasto wyjdzie zbyt gęste można dodać więcej mleka.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami, i do każdej nakładamy ciasta do 3/4 wysokości.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku 170 stopni około 20 minut.
Beza.
W rondelku zagotować wodę z cukrem.
Podgrzewać, aż syrop osiągnie temperaturę 125-135
stopni (zaczyna się wtedy charakterystycznie pienić).
Białka wlać do miski i ubić mikserem na niezbyt sztywną pianę.
Białka wlać do miski i ubić mikserem na niezbyt sztywną pianę.
Mikser nastawić na średnie obroty i, stopniowo wlewając gorący
syrop, ubijać, aż masa ostygnie.
W muffinach po przestudzeniu, ostrym nożykiem wykroić dość głębokie otwory, które wypełnić lemon curd.
Na wierzchu, przy pomocy rękawa cukierniczego zrobić "obłoczek" z bezy.
Dla dekoracji bezę można lekko "opalić" przy pomocy palnika lub grilla w piekarniku.
Muffinki idealne, super
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam do przetestowania :)
Usuńrewelacyjnie wyglądają:) chętnie zjadłabym jedną:)
OdpowiedzUsuńW tym wypadku zdecydowanie wygląd równa się smak. Zapewniam, że na jednej byś nie poprzestała.
UsuńNiby takie wszystko łatwe.... ale sezon truskawkowy może się skuszę i kuchnia mi nie wybuchnie ;)
OdpowiedzUsuńElu nie niby, to jest łatwe :) Spróbuj koniecznie, a kuchnia z pewnością nie wybuchnie. A jak by co to możemy się zgadać i będę nadzorować, gdybyś miała się poczuć pewniej w tej dziedzinie ;)
UsuńUwielbiam lemon curd :) a w babeczkach na pewno smakowite :)
OdpowiedzUsuńSmakowite, tym bardziej, że babeczki są nim nadziane po upieczeniu, więc nie traci swojego smaku.
Usuńprzepiękne!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZachwycające :)
OdpowiedzUsuńMusiały być pyszne - połączenie słodko-kwaśne to zdecydowanie to, co lubię :)
Na mnie też zrobiły wrażenie :)
Usuń