Zazwyczaj gdy brakuje mi czasu, a chcę przygotować coś słodkiego, sięgam po przepisy na ciasta bez pieczenia.
Tak właśnie było w tym przypadku.
Czasu mało, a słodkiego się chce :)
W większości zabrałam to ciasto do koleżanki, mam nadzieję, że im smakowało.
SKŁADNIKI:
½ l mleka
1 budyń śmietankowy (u mnie z nutą wanilii)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
1 mały cukier waniliowy
½ szklanki cukru
2 paczki krakersów (np. po 170 g)
200 g masła
300 g wiórek kokosowych
2 łyżki likieru czekoladowo-orzechowego (opcjonalnie)
A jak to zrobić:
Budyń i obie mąki rozmieszać w 200 ml mleka.
Resztę mleka zagotować, dodając cukry.
Wlać rozmieszany proszek budyniowy i mieszając zagotować całość, aż zgęstnieje.
Do tak ugotowanego budyniu (ciepłego), dodać masło i dokładnie zmiksować.
Na końcu wlać likier i wsypać 250 g wiórek, wymieszać łyżką.
Blachę (małą) wyłożyć papierem do pieczenia.
Ułożyć warstwę
krakersów, na to masę, znów krakersy, masę, krakersy i resztę masy.
Posypać resztą wiórek.
Najlepiej zostawić ciasto na całą noc w lodówce.
Haha,też wczoraj robiłam podobne:)jest pyszne,kilkakrotnie je przygotowywałam:)
OdpowiedzUsuńJa robiłam je pierwszy raz, ale za pewne nie ostatni :)
UsuńBez pieczenia i smaczne ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden plus to to, że robi się je błyskawicznie :)
Usuńmożna bez masła????
OdpowiedzUsuńObawiam się, że bez masła masa będzie zbyt rzadka.
UsuńJeśli chcemy mieć gesty budyń, wystarczy go ugotować na mniejszej ilości mleka. Masło zaś nadaje smak, charakter.
Usuńbardzo szybko i smacznie! pięknie dziękuję za kolejny fantastyczny przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że moje przepisy są inspiracją dla innych. Zapraszam częściej :)
UsuńTwoje ciasto wygląda rewelacyjnie - moje, skończone przed chwilą, kiepsko. Zobaczymy jak będzie się prezentować jutro. :) Jak "ostygnie"
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak nabrało fasonu po schłodzeniu.
UsuńJa dodałam jaja, to nie tylko podniosło wartość odżywczą, smakową, ale ściągnęło masę.I dodałam tabliczkę białej czekolady pokruszona, rozpuszczoną.Tylko, dlatego, że krakersy są "słonawe", żeby złamać ten smak.Bardzo udane ciasto, chociaż w przypomina napoleonki, czy 'KREMÓWKI' jak kto woli/
OdpowiedzUsuńMi też ono delikatnie przypomina napoleonki, ale kokosowa nuta dodaje mu jednak odmiennego smaku :) a z czekoladą przetestuję :)
Usuńchłodzi się :) mam pytanie czy ta masa ma być taka klejąca ?cięzko to było rozsmarować ale jakoś poszło, mam nadzieję że efekt końcowy będzie tak piękny jak na Twoim obrazku, pozdr
OdpowiedzUsuńJest lekko lejąca, ale powinna dobrze stężeć jak się schłodzi. :)
Usuńsuper ciasto i proste.
OdpowiedzUsuńja zrobiłam je tak: http://sliwkawegierka.pl/rafaello-wedlug-mojej-mamy/
A czy zamiast masla moze byc margaryna Kasia
OdpowiedzUsuńMyślę że tak, choć przyznam, że nie testowałam takiego rozwiązania.
UsuńPewnie, ze tak:)
UsuńZamiast krakersów mogą być herbatniki??
OdpowiedzUsuńTeoretycznie można, ale to nie będzie już ten smak, bo słoność krakersów daje tą wyjątkowość :)
Usuńpolecam zrobić budyń domowej roboty :)
OdpowiedzUsuńz domowym, następnym razem :)
Usuńa mozna zrobic budyn nie dodajac mąki?
OdpowiedzUsuńchodzi o to, żeby ten budyń zagęścić, bo ugotowany zgodnie z przepisem na opakowaniu może okazać się zbyt rzadki i ucieknie z ciasta ;)
UsuńNa jak duże ciasto są podane proporcje ?
OdpowiedzUsuńUżyłam blaszki 25 x 30, może być mniejsza wtedy ciasto będzie wyższe :)
Usuńa czy krakersy można zamienić na herbatniki ?
OdpowiedzUsuńOczywiście można, ale uważam, że z krakersami smakuje o niebo lepiej :)
UsuńCzy zamiast ziemniaczanej może być kukurydziana?
OdpowiedzUsuńMoże, choć trzeba uważać, żeby budyń nie przybrał wtedy konsystencji kaszy manny.
UsuńAle co zrobić z resztą mleka? Moczyć krakersy?
OdpowiedzUsuńBudyń i obie mąki rozmieszać w 200 ml mleka.
UsuńResztę mleka zagotować, dodając cukry.
Wlać rozmieszany proszek budyniowy i mieszając zagotować całość, aż zgęstnieje. :)
Mam pytanie, jakie to mają być krakersy? Takie słone z Lajkonika? Czy herbatniki mogą być? Bo chyba wolałabym herbatniki :) Pozdrawiam - Natalia
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o krakersy, to tak mają być słone :) Ja najchętniej używam tych z Lajkonika, bo najbardziej je lubię. Teoretycznie herbatniki też mogą być, ale to już zupełnie inne ciasto. Zdecydowanie polecam użycie jednak krakersów, ich słoność bardzo dobrze podkreśla smak całego ciasta :) Bez obaw ciasto wcale nie jest słone :)
UsuńTe proporcję ledwo starczyły mi na dwa poziomy. Następnym razem zrobię wszystko razy dwa :) ale przepis jest ogólnie pyszny:) użyłam advocata i też smacznie :) Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńTo za pewne za sprawą zbyt dużej blachy. Ale są dwa wyjścia, albo zrobić z podwójnej porcji, albo kupić mniejszą blaszkę ;) Cieszę się, że smakowało :)
UsuńMi ciasto wyszlo z 3poziomow, dodalam jeszcze tabliczke bialej czekolady i wstawilam do lodowki.jutro beda efekty, polecam bo wiem ze warto bylo zrobic tak łatwe i szybkie ciasto!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że efekt końcowy był zadowalający :)
UsuńCzy dajemy krakowscy są przecież słone?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej krakersy. Proszę się nie obawiać tej soli, ona podkreśli w efekcie końcowym słodycz tego ciasta :)
UsuńCiasto pyszne ja je troszkę zmodyfikowałam i do masy dodałam prażone płatki migdałowe i nimi też posypałam górę ;-) mmmmm pychotka
OdpowiedzUsuńCZY KRAKERSY BĄDŻ HEBATKINI TRZEBA JAKOŚ MOCZYĆ?
OdpowiedzUsuńChwila roboty
OdpowiedzUsuń