Po Sylwestrowo - Noworocznych szaleństwach, w ramach regeneracji zapraszam na Kapuśniak.
Wiadomo, że w stanie zatrucia organizmu alkoholem na poprawę samopoczucia wpłynie: kapusta kiszona (także sok z ogórków oraz kefir).
Dlatego szczególnie polecam osobom, które dość "hucznie" spędziły ostatnie dwa dni.
Kochani życzę Wam spokojnego, radosnego i obfitującego w smakołyki roku.
SKŁADNIKI:
50 dkg kiszonej kapusty
50 dkg żeberek wieprzowych
25 dkg wędzonego boczku
ziemniaki
1 cebula
1 łyżka mąki pszennej
2 marchewki
1 pietruszka
1/4 selera
1/3 pora
sól
pieprz
liść laurowy
ziele angielskie
majeranek
słodka papryka (mielona)
A jak to zrobić:
Z żeberek i włoszczyzny (z dodatkiem pieprzu, ziela angielskiego i liścia laurowego) ugotować wywar. (Podczas gotowania na wierzchu utworzą się "szumy", które najlepiej zdjąć)
W osobnym garnku podgotować pokrojoną kapustę, aby lekko zmiękła.
Z wywaru wyjąć żeberka i warzywa.
Mięso obrać od kości, pokroić w kostkę (2-3 można zostawić w całości), marchewkę pokroić w talarki i przełożyć z powrotem do wywaru.
Dodać pokrojone w grubą kostkę ziemniaki i gotować całość, aż zmiękną.
W tym czasie boczek pokroić i podsmażyć na patelni.
Do wywaru dodać obgotowaną wcześniej kapustę i boczek.
(Jeśli zupa ma być mocno kwaśna, można jeszcze dolać trochę wody, w której gotowała się kapusta)
(Jeśli zupa ma być mocno kwaśna, można jeszcze dolać trochę wody, w której gotowała się kapusta)
Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i przesmażyć na tłuszczu po
boczku.
Dodać mąkę, paprykę i lekko zrumienić, rozprowadzić wywarem i dodać do
zupy.
Gotować jeszcze kilka minut, doprawić do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz