PANI WALEWSKA ZWANA PYCHOTKĄ

Aż chciało by się zaśpiewać:"...Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień..."

Tyle właśnie lat wspólnego życia minęło moim rodzicom

I choć były wzloty i upadki trwają ze sobą, wspierają się i szanują.

40 lat to niezły wyczyn, zastanawiam się czy dotrwam do swojej rubinowej rocznicy ;)
Tak smacznie było wczoraj, a dzisiaj z ciężką głową i ostatnim kawałkiem ciacha biegnę do pracy.
A zaraz po biegnę na pogaduchy z koleżankami i kolegami blogerami :)
Ps. Uwielbiam ich.
I zupełnie mi nie przeszkadza, że niedzielę spędzę w biegu.

Wam również życzę miłej niedzieli, a jak byście się nudzili to zapraszam do przetestowania poniższego przepisu :)

SKŁADNIKI:

 na kruche ciasto:

500 g mąki pszennej  

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 

pół szklanki cukru pudru 

200 g masła lub margaryny 

6 żółtek

  na bezę:

6 białek 

1,5 szklanki drobnego cukru lub cukru pudru 

1 łyżka mąki ziemniaczanej

ponadto:

1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (450 g) 

120 g płatków migdałowych

masa kremowa:

2 szklanki mleka (500 ml) 

3 łyżki mąki pszennej 

2 łyżki mąki ziemniaczanej 

2 żółtka 

3 łyżki cukru 

16 g cukru migdałowego

200 g masła

A jak to zrobić: 

Przygotować 2 firmy najlepiej o wymiarach 25x33 cm (moja była większa przez co ciasto wyszło niższe, blaszka może być jedna ale wydłuża to automatycznie czas wykonania ciasta).

Wszystkie składniki na ciasto zagnieść ze sobą bardzo dokładnie i podzielić na pół.

Blaszki wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć na spodzie rozwałkowane ciasto, które należy dokładnie wyrównać.

Oba blaty cista posmarować dżemem.

Białka ubić na pianę , powoli dodawać cukier i miksować do momentu, aż będzie bardzo sztywna. 

Na samym końcu dodać mąkę i jeszcze chwile ubijać. 

Na wysmarowane dżemem ciasto wyłożyć po połowie masy bezowej i rozprowadzić po całości i posypać płatkami migdałowymi.

Piec 40 minut w temp. 175 stopni.

Jeśli pieczemy dwie blachy razem to włączamy termoobieg.

Po upieczeniu placki ostudzić.

Aby przygotować masę należy, zagotować jedna szklankę mleka z cukrami.

Drugą rozmieszać z żółtkami i maka (jak na budyń), dodać do gotującego się mleka, zagotować.  

Ostudzić.

  Miękkie masło utrzeć na puch (można mikserem), stopniowo dodawać ostudzony budyń cały czas ucierając.

Placki ciasta przełożyć masą i schłodzić minimum 3 godziny w lodówce.