Co może być lepszego w niedzielne popołudnie, niż unoszący się zapach świeżo pieczonego ciasta drożdżowego ?
Pałaszowanie go zanim wystygnie ;)
Tak było u mnie wczoraj, a dzisiaj pozostały okruszki, przepis i zdjęcia :)
SKŁADNIKI:
2,5 szklanki mąki (użyłam tortowej)
Pałaszowanie go zanim wystygnie ;)
Tak było u mnie wczoraj, a dzisiaj pozostały okruszki, przepis i zdjęcia :)
SKŁADNIKI:
2,5 szklanki mąki (użyłam tortowej)
200 ml mleka
50 g miękkiego masła
20 g świeżych drożdży
2 żółtka
1/4 szklanki cukru
szczypta soli
2 kostki sera półtłustego
3 łyżki jogurtu naturalnego
3 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżeczka cynamonu
rodzynki
rodzynki
A jak to zrobić:
Z drożdży, kilku łyżek ciepłego mleka, łyżeczki cukru i połowy szklanki mąki należy zrobić zaczyn.
Odstawić w ciepłe miejsce, nakryć ściereczką i odczekać 15 minut.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie.
Ser rozgniatamy widelcem, dodajemy jogurt, cukier i cynamon.
Całość dokładnie mieszamy na jednolitą masę.
Całość dokładnie mieszamy na jednolitą masę.
Wyrośnięty zaczyn łączymy z resztą składników, wyrabiamy, odstawiamy w ciepłe miejsce pod przykryciem na około 30 minut.
Na stolnicę wysypujemy odrobinę mąki, wykładamy ciasto i rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 50 na 30 cm.
Tak przygotowane ciasto smarujemy nadzieniem, posypujemy rodzynkami i zwijamy w roladę, wzdłuż dłuższego boku.
Roladę przecinamy na pół, na całej długości i zaplatamy niczym warkocz.
Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, formując wieniec i pozostawiamy na 15 minut do podrośnięcia.
Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, formując wieniec i pozostawiamy na 15 minut do podrośnięcia.
Smarujemy jajkiem i pieczemy w temp. 170 (stopni termoobieg) 20 - 25 mniut.
Po upieczeniu i wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem lub smarujemy lukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz