To jeden z moich wczorajszych smakołyków, przygotowany na Francuski Piknik Rodzinny.
Niestety nie wytrzymał temperatury (36 stopni), ale z relacji osób, które nie przeraziły się jego niezbyt atrakcyjnym wyglądem (lekko się rozjechał) i zdecydowały się go spróbować, wiem , że był bardzo smaczny.
Wbrew pozorom wykonanie tego deseru nie jest trudne, wystarczy mieć dobry przepis na ciasto ptysiowe.
SKŁADNIKI:
na ciasto
½ szklanki wody (125 ml)
65 g. masła (prawdziwego, min. 82% tłuszczu)
½ szklanki mąki pszennej
łyżeczka cukru
szczypta soli
2 jajka
na Crème pâtissière:
3 żółtka
na Crème pâtissière:
3 żółtka
2 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki
1/2 laski wanilii
1 łyżka masła
krem pralinowo maślany
przygotowany wcześniej Crème pâtissière
200 g masła w temperaturze pokojowej
200 g kremu czekoladowego orzechowo-migdałowego (Nutella)
1/3 szklanki mielonych migdałów
płatki migdałowe do posypania
A jak to zrobić:
Ciasto
Do garnka wlać wodę i wrzucić masło.Podgrzewać aż masło się rozpuści a woda lekko zagotuje.
Zdjąć z ognia, wsypać mąkę i wymieszać drewnianą łyżką na gładką i lśniącą masę.
W czasie mieszania jeszcze chwilkę podgrzewać na małym ogniu.
Masę pozostawić do całkowitego wystygnięcia.
Mikserem
ze spiralnymi końcówkami ucieramy masę dodając jajko i miksując, do
całkowitego połączenia składników, następnie dodajemy drugie jajko.
Miksujemy kilka minut do otrzymania znów lśniącej i gładkiej masy
odchodzącej od brzegów garnka.
Otrzymaną masę rozprowadzić na papierze do pieczenia tworząc okrąg o średnicy około 18-20 centymetrów (można go sobie wcześniej odrysować).
Pieczemy w nagrzanym piekarniku 200 stopni (piekarniki z termoobiegiem190 stopni) 15 minut.
Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni aby ptysie się dopiekły w środku.Zostawiamy na kolejne 15 minut.
Po pól godzinie pieczenia wyłączamy grzanie i uchylamy drzwiczki piekarnika na 10 minut aby ciasto"odpoczęło".
Pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia i przecinam na pół.
Crème pâtissière:
Crème pâtissière:
Mleko zagrzać z miąższem z laski wanilii (można też na czas podgrzewania wrzucić samą laskę).
Żółtka utrzeć z cukrem na kogel-mogel.
Dodać mąkę i rozmiksować.
Pomału wlewać do masy z żółtek gorące mleko ciągle miksując.
Przelać do rondelka i podgrzewać, aż zgęstnieje.
Na koniec dodać masło i wymieszać.
Krem najlepiej przygotować dzień wcześniej i pozostawić w lodówce na całą noc.
Krem pralinowo - maślany:
Mikserem utrzeć masło na puszystą i jasną masę.
Stopniowo dodawać Nutellę, mielone migdały i ucierać.
Łyżką po łyżce dodawać przygotowany wcześniej Crème pâtissière ciągle miksując do uzyskania gładkiego kremu.
Odstawić do lodówki na 2-3 godziny.
Przekrojone ciasto wypełnić kremem i przykryć górną częścią ciasta.
Wierzch posypać uprażonymi wcześniej płatkami migdałowymi, można również oprószyć cukrem pudrem.
Przechowywać w lodówce.
Krem najlepiej przygotować dzień wcześniej i pozostawić w lodówce na całą noc.
Krem pralinowo - maślany:
Mikserem utrzeć masło na puszystą i jasną masę.
Stopniowo dodawać Nutellę, mielone migdały i ucierać.
Łyżką po łyżce dodawać przygotowany wcześniej Crème pâtissière ciągle miksując do uzyskania gładkiego kremu.
Odstawić do lodówki na 2-3 godziny.
Przekrojone ciasto wypełnić kremem i przykryć górną częścią ciasta.
Wierzch posypać uprażonymi wcześniej płatkami migdałowymi, można również oprószyć cukrem pudrem.
Przechowywać w lodówce.
Taki "nierozjechany" wygląda pysznie i kusząco. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWersji "rozjechanej" nie odważyłam się uwiecznić :)Ale i tak był pyszny, z pewnością jeszcze kiedyś go zrobię.
Usuń