Jeśli nie zdołałam Was jeszcze przekonać do bakłażana, moimi wcześniejszymi przepisami:
to spróbuję jeszcze raz :)
Świeży bakłażan zawiera około 90% wody, niewiele białka, tłuszczu i tylko 2%
cukrów.
Zawiera za to dużą ilość potasu, fosforu, żelaza i wapnia oraz
witaminę A, C i witaminy z grupy B.
Jest też bogaty w błonnik, którego
ma o 50% więcej niż jabłka lub brzoskwinie.
Więc naprawdę warto.
SKŁADNIKI:
1 bakłażan
1/2 strąka papryki (użyłam białej bo jest najdelikatniejsza)
1 pomidor
1 szalotka
1 ząbek czosnku
3-4 listki świeżej bazylii
oliwa
sól
pieprz
1 jajko
mąka
A jak to zrobić:
Bakłażana umyć i pokroić w plastry o grubości około 1 centymetra.
Każdy plaster solidnie posolić, aby bakłażan wypocił goryczkę.
Odstawić na około 30 minut.
W tym czasie przygotować salsę.
Pomidora sparzyć i obrać ze skórki.
Pokroić go razem z szalotkę i papryką w drobną kostkę.
Dodać drobno posiekany czosnek i bazylię.
Skropić oliwą, doprawić solą i pierzem, dobrze wymieszać.
Z bakłażana spłukać goryczkę pod bieżącą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem.
Każdy plaster panierować najpierw w mące, a później w rozkłóconym jajku z solą i pieprzem.
Smażyć z dwóch stron na rozgrzanej oliwie.
Po ściągnięciu z patelni, nadmiar tłuszczu odsączyć papierowym ręcznikiem.
Podawać na ciepło.
OK. Będę musiał częściej zaglądać- lubię dobrze zjeść, i potrafię toto zrobić. Mogę sobie pozwolić na tzw."tłustości", które uwielbiam-mam niski cholesterol-180+/- :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie i smacznego :)
Usuń