Pamiętam to ciasto z dzieciństwa.
Pyszna, delikatna i kolorowa pianka, którą przygotowywała moja babcia.
Jak to się mówi :niebo w gębie".
Deser polecam szczególnie w upalne dni :)
SKŁADNIKI:
400 ml śmietanki 30 %
2 łyżki cukru pudru
1 galaretka fioletowa (ametystowa)
1 łyżka soku z jagód
1 galaretka truskawkowa
1 łyżka soku truskawkowego
1 galaretka cytrynowa
owoce (użyłam borówki i porzeczek)
1/4 kostki masła
10-12 herbatników Petit Beurre
A jak to zrobić:
Każdą z galaretek rozpuścić w osobnej szklance gorącej wody, odstawić do przestygnięcia.
Ciastka pokruszyć i połączyć z roztopionym masłem, do konsystencji mokrego piasku.
Masę z hernatników wyłożyć na dno tortownicy (moja ma 18 cm.)
200 ml śmietanki ubić na sztywno z 1 łyżką cukru pudru.
Gdy śmietana będzie dobrze ubita, wlać do niej chłodną, fioletową galaretkę ciągle miksując.
Dla wzmocnienia koloru dolać sok jagodowy.
Masę przelać do formy i włożyć do lodówki, aż lekko stężeje.
Tak samo ubić pozostałe 200 ml śmietanki tym razem z galaretką truskawkową i sokiem truskawkowym.
Wylać na tężejącą, fioletową część, odstawić do lodówki na 10 minut.
Na wierzchu ułożyć owoce i całość zalać ostatnią, cytrynową galaretką.
Pozostawić w lodówce na minimum 3-4 godziny.
Co za piękne ciasto,chętnie się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, częstuj się do woli ;)
Usuńuwielbiam domowe ptasie mleczko:) piękne kolory wyszły dla mnie rewelacja:)
OdpowiedzUsuńJa też je bardzo lubię, tym bardziej, że zawsze można pokombinować ze smakami.
Usuń