Pyszne drożdżowe placuszki z owocami, kto by się nie skusił.
Najbardziej je lubię gdy są jeszcze ciepłe, takie prosto z patelni.
Zawsze wtedy, przypomina mi się moja mama, która mówi: " Nie jedź takich gorących, bo cię będzie brzuch bolał."
Ale co tam : "Na przekór mamie, odmrożę sobie uszy ;)."
SKŁADNIKI:
2 szklanki mąki
szczypta soli
1/3 kostki świeżych drożdży
1 łyżka cukru
1 1/2 szklanki mleka
1 jajko
1 jabłko
1/2 szklanki borówek
olej do smażenia
cukier puder do posypania
A jak to zrobić:
Mąkę wymieszać z solą w dużej misce.
W mące zrobić wgłębienie i pokruszyć do niego drożdże, które zasypać cukrem i zalać połową mleka (ciepłego).
Pozostawić zaczyn na 15-20 minut.
Dolać pozostałe ciepłe mleko i jajko, dobrze wymieszać i pozwolić aby ciasto podwoiło swoją objętość (30 minut do godziny).
Dodać pokrojone w kostkę jabłko (bez skórki) i borówkę.
Smażyć na rozgrzanym oleju z dwóch stron.
Usmażone racuchy odsączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Lekko przestudzone posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz