Słodkiego miłego życia.....
Podejrzewam, że każdy z nas ma chwile słabości i nawet pomimo ciągłego przebywania na diecie skusiłby się na słodkie małe co nieco.
Wiem to z własnego doświadczenia :)
A jak to zrobić:
Podejrzewam, że każdy z nas ma chwile słabości i nawet pomimo ciągłego przebywania na diecie skusiłby się na słodkie małe co nieco.
Wiem to z własnego doświadczenia :)
SKŁADNIKI NA 6 PORCJI
12 biszkoptów (długich jak do tiramisu)
odrobina mleka (do namoczenia biszkoptów)
borówki amerykańskie (w moim przypadku w formie dżemu)
1 duża śmietana 30 %
1 śmietanfix
cukier puder do smaku
cukier puder do smaku
1 serek homogenizowany o smaku Straciatella
1/3 tabliczki gorzkiej czekolady - startej
A jak to zrobić:
Na dnie naczyń w których chcemy podać deser układamy namoczone w mleku biszkopty.Jako następną warstwę układamy borówki (oczywiście mogą być inne owoce ).
Ostatnią warstwą jest ubita śmietana ze śmietanfixem, do której dodajemy serek i startą czekoladę. Po dokładnym połączeniu składników, masę wykładamy na owoce.
Tak przygotowany deser schładzamy w lodówce.
fajny deser, bo prosty i szybki w wykonaniu, robię podobny, tylko herbatniki maczam w likierze kawowym: http://tanasza.blogspot.com/2013/02/deser-z-likierem-kawowymdessert-with.html
OdpowiedzUsuń